Zbliżają się żniwa i okres instensywnych prac polowych. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do nieszczęścia.
Rozległe rany, kalectwo, a nawet śmierć – tak najczęściej kończy się nieostrożne zachowanie podczas prac polowych. Jak przyznają sami rolnicy w wielu przypadkach nie wyłączają maszyn w chwili usuwania usterki. By zapobiec bezmuślności i rutynie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego organizują wiele szkoleń dla rolników mówi Wiesław Szczubełek dyrektor Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Ostrołęce.
Według statystyk tylko w 2012 roku aż 92 rolników zginęło podczas prac w gospodarstwach rolnych, a maszyny, choć stworzone żeby pomagać, często okazują się śmiertelnie niebezpieczne.
FI