Oświadczenie Grupy ENERGA w sprawie projektu budowy Elektrowni Ostrołęka C w związku ze stanowiskiem Klubu Parlamentarnego PiS z dnia 11.06.2014.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy, projekt budowy Elektrowni Ostrołęka C został zawieszony do momentu pozyskania partnera strategicznego. Wskazywaliśmy też powody podjęcia takiej decyzji. Plan inwestycyjny Grupy ENERGA od początku zakładał konieczność zaangażowania zewnętrznego inwestora w realizację projektu. Zgodnie ze strategicznymi założeniami, został on doprowadzony do etapu, który ENERGA mogła zrealizować samodzielnie.
Warunki rynkowe oraz otoczenie prawne sprawiają, że samodzielna realizacja podobnego projektu stałaby w sprzeczności z głównymi założeniami realizowanego przez Grupę ENERGA programu inwestycyjnego, które mówią o rozważnym zarządzaniu ryzykiem biznesowym. Energa rozmawia jednak z potencjalnymi partnerami i prowadzi negocjacje w celu znalezienia odpowiedniego inwestora.
Grupa Energa pracuje także nad znalezieniem rozwiązań, które pozwoliłyby na urynkowienie i podjęcie projektu.
Decyzja w sprawie Elektrowni Ostrołęka C nie wpływa na kontynuację pozostałych inwestycji w Ostrołęce. Grupa koncentruje się m.in. na modernizacji Elektrowni Ostrołęka B. Dzięki realizowanym pracom istniejące bloki energetyczne będą generować energię elektryczną do około 2030 roku, a moc zainstalowana elektrowni pozostanie na co najmniej dotychczasowym poziomie.
Od czasu zawieszenia inwestycji, tj. od września 2012 roku ENERGA prowadziła intensywne działania zmierzające do pozyskania inwestora zewnętrznego dla tego projektu. Pomimo wstępnego zainteresowania udziałem w projekcie ze strony wielu potencjalnych inwestorów, nie wpłynęły satysfakcjonujące oferty końcowe.
Z analiz spółki wynika, że tymczasowe zawieszenie projektu nie wpływa na bezpieczeństwo energetyczne kraju. Realizowane obecnie w Polsce projekty rozbudowy mocy wytwórczych, w tym nowe bloki i licznie przybywające farmy wiatrowe, odpowiedzą na prognozowane zapotrzebowanie na energię elektryczną w przyszłości.
Natomiast zwiększenie podaży ponad krajowe potrzeby mogłoby dodatkowo negatywnie oddziaływać na niskie już ceny energii i opłacalność ekonomiczną projektów, które są aktualnie realizowane. Obserwujemy, że zapotrzebowanie na energię ustabilizowało się i popyt na nią nie rośnie. Dowodem na to jest choćby fakt, że moc produkcyjna istniejącej elektrowni Ostrołęka B wykorzystywana jest jedynie w około 70 procentach.
