Sześciu bokserów, którzy samowolnie opuścili zgrupowanie reprezentacji w Ostrołęce, nie wystąpi w 29. turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie (25-27 marca) – zadecydował Polski Związek Bokserski – informuje portal sport.pl.
– Dla mnie decyzja związku jest niezrozumiała i niesprawiedliwa – mówi Michał Nowak, trener Lechma PKB Poznań, w którym na co dzień ćwiczy pięciu z sześciu ukaranych pięściarzy.
– Zdecydowaliśmy, że sześciu zawodników nie wystartuje w Memoriale Stamma. Ich zachowanie było niedopuszczalne. Ale są to młodzi ludzie, którzy popełnili błąd. Być może wyjechali w geście solidarności z innymi kolegami, dlatego nie chcemy ich karać zawieszeniami – powiedział Jerzy Rybicki, mistrz olimpijski z Montrealu.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Mieczysława Mierzejewskiego, trenera Klubu bokserskiego Victoria Ostrołęka.
W poprzednim tygodniu, zaraz po rozpoczęciu zajęć, z obozu kadry biało-czerwonych – w proteście m.in. przeciwko nieodpowiednim warunkom zakwaterowania i wyżywienia oraz złej atmosferze w ekipie – wyjechali Dawid Jagodziński, Dawid Michelus, Damian Wrzesiński, Sylwester Stempniewski, Patryk Szymański i Włodzimierz Letr oraz trener Michał Nowak, który miał pełnić funkcję jednego z asystentów głównego szkoleniowca Wiesława Rudkowskiego.
K.J.