back to top
9.8 C
Ostrołęka
niedziela, 11 maja 2025 r.

Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem

REKLAMA

68 – letni Mieczysław Ch. z gminy Łyse powiesił na łańcuchu psa sąsiada.  Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się prokuratura.

REKLAMA

 
Pogotowie dla Zwierząt informuje:  

Roczny pies 'Leon’, w typie rasy Beagle umierał szczególnie okrutnie. Mężczyzna uciekł z miejsca zbrodni. Wrócił po 2 godzinach. Chciał ukryć zwłoki. Wtedy został zatrzymany.
Mieliśmy nadzieję na tymczasowy areszt dla sprawcy, ale Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce wypuściła mężczyznę wolno już po przedstawieniu mu zarzutów. My z zabezpieczonym psem jedziemy właśnie na sekcję zwłok. Jako 'Pogotowie dla Zwierząt’ przystąpiliśmy do sprawy, jako strona i będziemy przed sądem walczyć o maksymalną karę pozbawienia wolności dla sprawcy. Właścicielem psa 'Leona’ jest 25-letni Piotr Młynarczyk. Mieszka on w jednej ze wsi w gminie Łyse. W minioną środę wieczorem jego pies 'Leon’, jak zwykle czekał na dzieci, by się z nimi bawić. Do zwierzęcia podszedł nagle sąsiad – Mieczysław Ch., następnie zabrał zwierzę pod pachę i poszedł z nim na swoje podwórko. Zniknął za budynkami, po chwili opuścił działkę. Odjechał rowerem. Właściciel psa wtargnął na posesję Mieczysława Ch., by szukać zwierzęcia. Na podwórku psa nie było. Zajrzał do kilku budynków gospodarczych, ale te również były puste. Pies przepadł. W końcu do sprawdzenia została komórka, gdzie mieszkały kury. Pan Piotr zajrzał do środka i tam zobaczył zwłoki psa. Wisiał na łańcuchu. Już nie żył. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono policję. Rozpoczęło się poszukiwanie sprawcy. Szybko ustalono adres, pod który udał się mężczyzna. Tam go jednak nie zastano. Po kilkudziesięciu minutach 68 – latek pojawił się ponownie pod domem. Przyjechał z workiem, aby zabrać i ukryć zwłoki zwierzęcia. Wtedy został zatrzymany. Właściciele psa poprosili o pomoc w sprawie 'Pogotowie dla Zwierząt’. Na miejscu dokonano oględzin zwierzęcia. Widok straszny… Zwierzę umierało długo. Zabicie psa przez powieszenie jest najgorszą śmiercią, która następuje bardzo powoli. Mieczysław Ch. przewieziony został do Policyjnej Izby Zatrzymań w Ostrołęce. Tam czekał na przesłuchanie. Wylewny w swych wyjaśnieniach nie był. Jedyne co – przyznał się do winy. Podobno był to jego odwet za to, że 'Leon’ jak był szczeniakiem pogonił jego dwie kury. Ciało psa zostało przewiezione do Zakładu Higieny Weterynaryjnej na badanie sekcyjne. W tej sprawie opinię wyda biegły lekarz weterynarii, który na wniosek 'Pogotowia dla Zwierząt’ powołany został w sprawie przez prokuraturę. Zwierzę już poddano oględzinom u miejscowego lekarza weterynarii w Ostrołęce, ale czynność musi być wykonana przez zespół specjalistów. Podejrzany w obecności swojego obrońcy złożył wyjaśnienia w Prokuraturze Rejonowej w Ostrołęce. Dowieziony został tam przez policję. My także byliśmy w prokuraturze. Jesteśmy stroną tego postępowania, reprezentując prawa psa. Sprawca nie okazał skruchy. Gdy zapytaliśmy, dlaczego zabił psa – milczał. Z uwagi na fakt, iż mężczyzna przyznał się do winy Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce nie wnioskowała do sądu o tymczasowy areszt dla niego. Po godzinie 12.00 był już wolnym człowiekiem. Póki co. Opuścił budynek prokuratury bez kajdanek. Brak nam słów, by opisać kolejny bestialski czyn sprawcy. Możemy obiecać Wam tyle, iż będziemy w sądzie jako oskarżyciel posiłkowy na każdej rozprawie. I dopilnujemy aby otrzymał najwyższy wymiar kary – czyli 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

 

Czytaj więcej

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Serwis radiooko.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez internautów, gdyż należą one do osób, które je zamieściły.

REKLAMA

Ostatnie wiadomości

SPORT

POLITYKA

0
Będziemy wdzięczni za wasze przemyślenia, prosimy o komentarzex