Emeryci i renciści mogą pracować i dorabiać, ale niektórych z nich obowiązują limity zarobkowe. Gdy je przekroczą, ZUS może zmniejszyć lub zawiesić wypłacane świadczenie. Od 1 grudnia limity będą wyższe.
Osoby dorabiające do wcześniejszej emerytury, czy renty muszą pamiętać o tym, że dodatkowe zarobki mogą wpłynąć na wysokość pobieranego świadczenia. Jeśli przychód przekroczy określone progi – 70 proc. i 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, to ZUS może zmniejszyć lub zawiesić wypłacane świadczenie.
Informuje Wojciech Ściwiarski, rzecznik prasowy ZUS w województwie mazowieckim.
Przychód wyższy niż 70 proc. (5036,50 zł), ale niższy niż 130 proc. (9353,50 zł) przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia spowoduje zmniejszenie świadczenia o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. Kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi 794,35 zł- dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 595,80 z- dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy, oraz 675,24 zł- dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.
Limity zarobkowe nie obowiązują emerytów, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60/65 lat).
Wyjątek od tej zasady stanowią jedynie seniorzy, którym ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego (od marca 1588,44 zł brutto).
Zarobkować bez ograniczeń mogą również niektórzy renciści. Chodzi o osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń.
Limitami przychodów nie muszą przejmować się także osoby pobierające rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.