Tylko w środę na mazowieckich drogach doszło aż do czterech tragicznych wypadków. Brawura, brak wyobraźni i nadmierna, zupełnie niedostosowana do panujących na drodze warunków prędkość, to główne z przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. Pamiętajmy, że za każdym wypadkiem, zwłaszcza tym, gdzie ginie osoba kryje się niewyobrażalna tragedia ludzka. Cierpienie dotyka rodzinę i przyjaciół zmarłego.
W nocy ze środy na czwartek po godz. 1, na terenie powiatu ostrołęckiego, w Myszyńcu Starym młody mieszkaniec powiatu szczycieńskiego jadąc od strony Szczytna w kierunku Ostrołęki, w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. 18-latek zginął na miejscu.
Do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło również na terenie pow. ostrołęckiego przed godz. 17, w Woli Błędowskiej. 46-letni mężczyzna jadąc osobowym vw od strony Woli Błędowskiej w kierunku miejscowości Ostrówek uderzył w znajdującą się po prawej stronie jezdni 81-letnią kobietę. Piesza poniosła śmierć na miejscu.
Tragiczny wypadek miał też miejsce w miejscowości Gwizdały na DK62 w gminie Łochów (pow. węgrowski). Po południu ciężarówka zderzyła się ze skuterem. Z policyjnych ustaleń wynika, że zarówno skuter jak i pojazd marki Man jechały w tym samym kierunku. W pewnym momencie 50-letni kierujący skuterem, najprawdopodobniej chcąc skręcić w lewo, wjechał przed TIRa. Niestety, kierującego skuterem nie udało się uratować.
Natomiast na trasie Wymysły – Hołowienki w gm. Sabnie (pow. sokołowski) doszło do potrącenia mężczyzny. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem ford mondeo jadąc od strony Hołowienek w kierunku miejscowości Wymysły, uderzyła w stojącego na poboczu passata, obok którego stał 44-letni mężczyzna. W wyniku zderzenia vw uderzył w mężczyznę, który z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Siedlcach.