
Mężczyźni niechętnie korzystają z możliwości opieki nad nowonarodzonym dzieckiem. Tylko niewielka część decyduje się na przejęcie części urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego, podczas gdy dwutygodniowy urlop ojcowski, który może wziąć wyłącznie ojciec dziecka, jest bardzo popularny.
52 tygodnie – dokładnie tyle każda ubezpieczona mama może zostać ze swoim nowonarodzonym dzieckiem w domu. Przepisy dopuszczają jednak przejęcie przez tatę pobierania części zasiłku macierzyńskiego oraz nawet całości zasiłku za okres urlopu rodzicielskiego. Okazuje się, że ojcowie niechętnie korzystają z tej możliwości.
Co decyduje o tak dużej różnicy w wykorzystaniu przez mężczyzn urlopu ojcowskiego względem macierzyńskiego i rodzicielskiego?
Mówił Piotr Olewiński, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa mazowieckiego.

