Wygrana 3:1 ostrołęckich siatkarzy umocniła nasz zespół w tabeli i tym samym przerwała serię trzech porażek.
W ostatnim meczu przed własna publicznością i przedostatnim w tym sezonie nasi zawodnicy pokonali UKS Olimp Skaryszew. Wygrana za trzy punkty niewątpliwie cieszy, gdyż zagwarantowała nam udział w przyszłorocznych rozgrywkach. Jednak sama postawa i styl gry podopiecznych Karola Zubrzyckiego pozostawia dużo do myślenia. Mimo wygranej, nie był to udany występ i chyba najsłabszy w tym sezonie. Być może powodem jest intensywność meczy na przełomie ostatniego tygodnia. Zawodnicy rozegrali aż cztery spotkania. Nie mniej jednak cieszymy się z kompletu zdobytych punktów.
– Wiedzieliśmy, że nasi przeciwnicy to waleczny zespół, który przyjechał po kolejne punkty. Bez względu na poziom, który zaprezentowaliśmy, jestem dumny z chłopaków. Mam nadzieję, że takich spotkań będzie jak najmniej w kolejnym sezonie. Gratuluję rywalom, bo swoją walecznością zasłużyli na coś więcej, lecz cóż. Taki jest sport – mówi Michał Zalewski, środkowy SPS Volley Ostrołęka.
– Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę co nas czeka. Przegrana mogła wypchnąć nas poza bezpieczną strefę, gwarantującą pozostanie w lidze. Przeciwnicy zaskoczyli nas w pierwszym secie. Dobrze zagrali w drugim i trzecim. Choć nie był to nasz dzień, my także nie odpuszczaliśmy. Przede wszystkim w czwartym secie nie mieliśmy już żadnej presji, dlatego w wielu elementach nam wychodziło. Zaowocowało to wygraną 3:1 i podtrzymało passę wygranych na naszym parkiecie. Gratuluję zarówno jednym jak i drugim zawodnikom – dodał Mariusz Łuba, menedżer SPS Volley Ostrołęka.
Więcej na temat drużyny przeczytasz na: www.volley.ostroleka.pl