Zbyt mało środków w NFZ dla mazowieckich szpitali, niezabezpieczenie pieniędzy na dodatkowe koszty wynikające z planowanego wzrostu wynagrodzenia minimalnego za pracę, groźba destabilizacji systemu ochrony zdrowia poprzez wprowadzenie w proponowanej przez MZ formie tzw. sieci szpitali – to tylko niektóre z problemów, na które podczas wczorajszej sesji sejmiku zwracali uwagę mazowieccy radni.
Sejmik Województwa Mazowieckiego apeluje do Ministra Zdrowia oraz Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o 'niezwłoczne dokonanie zmiany zasad finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, w tym podziału środków finansowych pomiędzy centralę i oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia. Radni oczekują również zapewnienia realnego wzrostu nakładów finansowych przeznaczonych na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej w województwie mazowieckim, uwzględniających zwiększone koszty pracy. Domagają się również ponownej analizy projektowanych aktów prawnych regulujących system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej”
Szpitale na Mazowszu z roku na rok borykają się z coraz większymi niedoborami środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. W efekcie, mimo wsparcia samorządu województwa, licznych inwestycji i wysokiego poziomu diagnostyki, placówki nie mogą ustabilizować swojej sytuacji finansowej.
Przyznana mazowieckiemu oddziałowi NFZ na 2017 r. pula środków nie pokryje rzeczywistych kosztów funkcjonowania placówek na Mazowszu. W dalszym ciągu nie jest uwzględniana specyfika finansowania opieki zdrowotnej w województwie mazowieckim, związana m.in. z dużą liczbą mieszkańców, migracjami ubezpieczonych, a także funkcjonowaniem dużej liczby instytutów czy też wyższymi niż w innych województwach kosztami pracy. Co zrozumiałe, również stawki, jakich oczekuje personel szpitali są wyższe, niż w innych regionach. Dysproporcje w zarobkach potwierdziła też analiza przeprowadzona przez Departament Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego na podstawie danych z Ministerstwa Zdrowia. Spośród 12 grup zawodowych biorąc pod uwagę wynagrodzenie zasadnicze, najwyższe płace są województwie mazowieckim.
Podkreśla marszałek Adam Struzik.
O znaczącym niedoszacowaniu środków w mazowieckim oddziale NFZ dobitnie świadczą coroczne nadwykonania. Tylko w placówkach samorządu województwa (28 jednostek) wartość niezapłaconych świadczeń w latach 2011 – 2015 udzielonych ponad limity zawartych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia przekracza 141 mln zł.