Rok 2020 ma szansę stać się przełomowym jeżeli chodzi o usprawnienie płynności ruchu w Przasnyszu. Planowane jest rozpoczęcie budowy dwóch nowych rond. Z punktu widzenia kierowców rozwiążą one problem korków w mieście w dwóch newralgicznych punktach. Chodzi o skrzyżowanie drogi krajowej nr 57 z ulicą Orlika oraz skrzyżowanie drogi krajowej nr 57 z ulicą Świerczewo i Zawodzie.
W sprawie budowy rond zabiegi czyniono od dawna. Temat wciąż powraca. Ich brak jest szczególnie uciążliwy w godzinach porannych, kiedy wielu mieszkańców miasta jedzie do pracy czy odwozi dzieci do szkół i przedszkoli. Droga krajowa jako droga z pierwszeństwem blokuje pojazdy na drogach podporządkowanych, które są po prostu drogami wyjazdowymi z północnych osiedli miasta. Wkrótce ma się to zmienić.
Od początku kadencji starosta przasnyski angażując parlamentarzystów zabiegał o to, by sprawa ronda ruszyła z miejsca. Po remoncie mostu i odcinka drogi 57 w Przasnyszu, GDDKiA rozstrzygnęła przetarg na wykonanie projektu nowych rond. Zgodnie z umową mają one być wykonane do połowy 2020 roku. Następnie rozpisany zostanie przetarg na budowę dwóch rond. Dzięki interwencji starosty rząd zabezpieczył na ten cel środki budżetowe.
