Transport publiczny jest jedną z tych gałęzi usług, w której pandemia odcisnęła głębokie piętno. Wszyscy przewoźnicy zakończyli 2020 r. z drastycznym spadkiem wyników przewozowych. Nie inaczej było w przypadku Kolei Mazowieckich – z 62,1 mln podróżnych w 2019 r. wyniki spadły do niespełna 42 milionów.
To pierwszy raz w historii spółki, kiedy odnotowany wynik różni się od tego z poprzedzającego go roku aż o 20 milionów. Jednak w kontekście zmiany trybu pracy i nauki na zdalny, a także ustanowionych limitów w transporcie publicznym, trudno się dziwić, że liczba osób korzystających z przejazdów pociągami przewoźnika osiągnęła tak niski poziom. Mimo troski o bezpieczne przewozy, w tym regularnej dezynfekcji pojazdów oraz zachowania reżimu sanitarnego przez obsługę pociągów, wyniki przewozowe w 2020 r. osiągnęły poziom zaledwie 41,8 mln podróżnych.
– Te dane przewozowe są zbliżone do pierwszego roku funkcjonowania Kolei Mazowieckich. Wypracowane przez nas przez kolejne 15 lat wyniki zostały przekreślone przez pandemię. Mamy nadzieję, że rząd podejmie skuteczną i konsekwentną akcję szczepień, która nie tylko pozwoli naszym podróżnym wrócić do pracy i do szkół w trybie sprzed pandemii, ale też przyczyni się do odbudowania tego, co straciliśmy przez ostatni rok. Jako przewoźnik nie ustajemy w działaniach na rzecz bezpiecznego i coraz bardziej komfortowego podróżowania na Mazowszu, m.in. poprzez systematyczne włączanie do eksploatacji nowoczesnych pojazdów FLIRT. Przez cały ten trudny okres nasi pracownicy byli i są zaangażowani w działania na rzecz zachowania reżimu sanitarnego, szczególnie jeśli chodzi o realizację przewozów. Systematycznie stosujemy także środki sanitarne niezbędne do dezynfekcji pojazdów. Dzięki rekompensacie otrzymanej od organizatora przewozów na Mazowszu, tj. samorządu województwa mazowieckiego, nie tylko udało nam się sprawnie przywrócić połączenia ograniczone na czas największych obostrzeń i najbardziej drastycznego spadku liczby osób korzystających z przejazdów naszymi pociągami, ale też zadbać o to, by mieszkańcy najdalszych terenów województwa mieli zapewnioną możliwość przejazdu. Ponadto, mimo trudnej systuacji, nie przestaliśmy angażować się w inicjatywy społeczne, jak np. 29. Finał WOŚP. Liczymy na to, że podróżni docenią to i stopniowo zaczną do nas wracać. Czekamy na nich – powiedział Robert Stępień, prezes zarządu KM.