SPS Volley Ostrołęka 16 kwietnia stawił się w Mokobodach, by rozegrać ostatnie spotkanie. Mecz był okazją, by uczcić odejście środkowego i zarazem prezesa stowarzyszenia GV Mokobody. Nie mogło zabraknąć emocji.
Przez cały sezon trwały wyścigi pełne walki do ostatniego gwizdka. Jednak to spotkanie miało specjalny wydźwięk, bowiem był to mecz pożegnalny Artura Kamińskiego, środkowego drużyny APIS GV Mokobody.
Na ostatnie starcie przyjechaliśmy bardzo rozluźnieni i w dobrych nastrojach. Choć mecz nie dawał ani jednym, ani drugim nic więcej, to wyczuwalna była ogromna adrenalina, która toczyła się w żyłach gospodarzy. Przypomnijmy, że przed tygodniem obie drużyny zagwarantowały sobie utrzymanie w III lidze. W szeregach SPS Volley Ostrołęka na parkiecie pojawili się wspaniali siatkarze, którzy znakomicie radzili sobie w każdym elemencie z bardziej doświadczoną drużyną. Z każdą minutą potwierdzali, że to oni będą stanowili siłę naszej drużyny. Miejscowi kibice byli świadkami miażdżącej przewagi jaką dysponowali nasi siatkarze.
Pomimo tradycyjnych błędów sędziów do których się już przyzwyczailiśmy, reszta spotkania przebiegała w dobrej oprawie. Szanując okazję jaka przyświecała temu starciu, wykonaliśmy piękny i symboliczny gest, którego świadkami było kilku kibiców. Być może nasi przeciwnicy docenią to co w tym szczególnym dniu im podarowaliśmy.
Tuż po spotkaniu w szatni nasi siatkarze rozpoczęli świętowanie zakończenia sezonu i bawili się przy tanecznych rytmach disco polo. Tak trzymać panowie!
APIS GV Mokobody – SPS Volley Ostrołęka 3:2 (16:25, 25:21, 12:25, 25:15, 15:9)
Więcej na temat drużyny przeczytasz na:www.volley.ostroleka.pl