Starania o budowę obwodnicy Ostrołęcki cały czas trwają. Jednak przedwyborcze obietnice, zdaniem posła Andrzeja Kani nie mają pokrycia w dokumentacji. W połowie maja dotarła do nas informacja, że inwestycja została wpisana do 'Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030 roku)”. Zdaniem polityka, oszukuje się ostrołęczan.
Poseł A. Kania zaprzecza, by były dokumenty potwierdzające rządową inwestycje na naszym terenie.
O obwodnicę walczy również Społeczny Komitet Protestacyjny, który od stycznia 5 razy blokował krajową 61. Wysłał również petycję do premiera i lobbował u wojewody Jacka Kozłowskiego. Obecnie protest został zawieszony do września właśnie dlatego, że poinformowano o poczynieniu pierwszych kroków w kierunku realizacji budowy obwodnicy Ostrołęki.
Komitet wysłał również kolejne zapytanie do ministerstwa infrastruktury, o to jak przebiega dalsza procedura realizacji inwestycji oraz jakie są najważniejsze kryteria oceny wniosku, które umożliwią wpisanie obwodnicy Ostrołęki na listę inwestycji rządowych.- Zawieszenie protestu do września, to szansa dla władz samorządowych i czas na podjęcie dalszych działań w tej sprawie – informują przedstawiciele Komitetu.