Jak co roku nad bezpieczeństwem wypoczywających w długi czerwcowy weekend czuwało więcej niż zwykle policjantów. Od środy do niedzieli doszło do 32 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 53 zostały ranne. Funkcjonariusze zatrzymali 102 nietrzeźwych kierujących.
Podczas minionego długiego weekendu, tak jak i w latach poprzednich, nad bezpieczeństwem osób wybierających się na wypoczynek czuwali policjanci z mazowieckiej drogówki. W sumie ponad 1400, o 120 więcej niż rok temu. Dlatego na trasach wylotowych z miast można było spotkać więcej niż zwykle patroli. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością.
Policjanci kontrolowali także stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach. Na trasach były obecne także radiowozy nieoznakowane wyposażone w wideorejestratory.
Od środy do niedzieli, do północy, doszło do 32 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 53 zostały ranne. W porównywalnym okresie do roku ubiegłego, podczas tegorocznego długiego weekendu odnotowano o 9 wypadków mniej, i aż o 9 spadła liczba zabitych, rannych zostało o 4 osoby mniej. Funkcjonariusze zatrzymali 102 nietrzeźwych kierujacych, a więc więcej aż o 30.
To był bezpieczniejszy długi weekend na drogach niż rok temu, choć wzrosła liczba pijanych kierujących. Ujawniona liczba kierujących pod wpływem alkoholu z jednej strony świadczy o dużej skuteczności i efektywności pracy Policji w walce z nietrzeźwością na polskich drogach, z drugiej strony powinna pobudzać do refleksji, że pomimo licznych apeli tylu kierowców zdecydowało się na jazdę na podwójnym gazie.
Jak zwykle najczęstszą przyczyną tragedii były nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.
