back to top
9.4 C
Ostrołęka
poniedziałek, 25 listopada 2024 r.

Pijany próbował ukraść karetkę ze szpitala, by wrócić do domu

REKLAMA

Do 5 lat więzienia grozi 33-letniemu obywatelowi Ukrainy, który próbował ukraść karetkę z płońskiego szpitala. Po wytrzeźwieniu i dwóch dobach spędzonych w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty.

REKLAMA
Fotograf ślubny Malwina Łuba

Kilka dni temu policjanci skierowani zostali przez dyżurnego do szpitala w Płońsku, gdzie przewieziono nietrzeźwego mężczyznę, który leżał wcześniej na drodze. 33-letni obywatel Ukrainy, z którym kontakt był bardzo utrudniony z uwagi na ponad 3 promile alkoholu w organizmie twierdził, że został potrącony przez samochód osobowy. Nie był w stanie jednak podać bliższych okoliczności tego zdarzenia.

Po pewnym czasie mężczyzna zamiast oczekiwać na wyniki badań i dalsze zalecenia lekarza wyszedł ze szpitala, a po chwili wrócił i wszczął z personelem awanturę. Uciekł z budynku tuż przed przyjazdem wezwanego na miejsce patrolu policji.

Po około godzinie dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie ze szpitala. Ten sam 33-latek wsiadł do karetki pogotowia służącej do przewozu odpadów medycznych i próbował nią wyjechać. Zauważył to ratownik medyczny. Gdy pijany kierowca zatrzymał pojazd przed szlabanem na bramie wjazdowej podbiegł do niego i wyciągnął zza kierownicy.

Obywatel Ukrainy został osadzony w policyjnym areszcie. Mundurowym tłumaczył, że wsiadł do karetki, bo chciał się ogrzać, a jak zobaczył kluczyki, to postanowił tym pojazdem wrócić do swojego miejsca zamieszkania w gminie Płońsk.

33-latek usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży pojazdu oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka kara grzywny i do 5 lat więzienia.

Czytaj więcej

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Serwis radiooko.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez internautów, gdyż należą one do osób, które je zamieściły.

REKLAMA

Ostatnie wiadomości

SPORT

POLITYKA

0
Będziemy wdzięczni za wasze przemyślenia, prosimy o komentarzex