Pijany kierowca stracił panowanie nad autem, zjechał do rowu i uderzył w skarpę. Nie mogąc wyjechać na drogę poprosił o pomoc przypadkowego świadka. Ten, widząc w jakim jest stanie, zabrał mu kluczyki i powiadomił policję.
Mówi asp. Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.
Kierowcą volva okazał się 65 – letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna nie mógł utrzymać równowagi, a kontakt z nim był utrudniony. Alkomat wykazał, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Policja przypomina, że jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 2 lat pozbawienia wolności.