W czwartek (6 lutego) odbędzie się w Sejmie pierwsze w tym roku posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej. Zajmie się ona dalszymi zmianami w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. To kolejna próba rozwiązania problemu wadliwie skonstruowanego prawa.
Przepisy o 'janosikowym” wprowadziły Mazowsze w najtrudniejszą od lat sytuację finansową. Region musi oddawać pieniądze innym województwom, choć ich fizycznie nie ma, bo przedsiębiorcy płacą niższe podatki. Zmienić to może wprowadzenie nowej wersji 'janosikowego”. Posłowie kolejny rok analizują możliwości poprawienia złych przepisów.
W posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej będzie uczestniczył starosta ostrołęcki Stanisław Kubeł.
Wprowadzony w 2003 r. podatek 'janosikowy’ to przykład wadliwie skonstruowanego algorytmu. Samorząd, niezależnie od tego, czy ma wpływy podatkowe, czy ich nie ma – musi płacić. Wysokość 'janosikowego’ jest bowiem ustalana na podstawie dochodów sprzed dwóch lat i nie jest uzależniona od bieżących wpływów. W efekcie Mazowsze zmuszone jest ciąć nie tylko wydatki, ale i inwestycje, podczas gdy inne regiony mogą spokojnie inwestować. Mają na to środki z Mazowsza. Do tej pory Mazowsze oddało pozostałym 15 województwom 6,3 mld zł. Dla przykładu tegoroczny budżet regionu wynosi 2,6 mld zł.