Policjanci ustalili miejsce i osobę odpowiedzialną za wysyłanie SMS-ów, że mogło dojść do poważnego przestępstwa. Żart, na który wpadła 14-letnia dziewczyna będzie miał swój finał w sądzie.
Po raz kolejny w ostatnich dniach wyszkowska policja otrzymała fałszywy alarm. Tym razem mieszkanka gm. Somianka rozesłała SMS-y do losowo wybranych pięciu numerów w Polsce z treścią wskazującą, że mogło dojść do zabójstwa. Osoby, które otrzymały te wiadomości zgłosiły sprawę na policję, a ta szybko ustaliła miejsce logowania telefonu. 14-latka przyznała się do wysłania wiadomości i jak stwierdziła miał to być żart, o którym przeczytała na portalu społecznościowym.
Sprawę skierowano do Sądu Rejonowego w Wyszkowie – Wydział Rodzinny i Nieletnich.