Od kilku dni na ulicach Ostrołęki można ogrzać się przy koksownikach. Decyzją prezydenta zostały ustawione w kilku punktach miasta, m.in. przy poczcie, dworcu PKS, przy klasztorze.
Koksownik to prowizoryczne palenisko w postaci kosza wykonanego z zespawanych prętów stalowych używane do ogrzania się na wolnym powietrzu. Jak można zauważyć ostrołęczanie chętnie z nich korzystają, by rozgrzać zmarznięte dłonie.
Żarzący się koks ogrzewa powietrze w promieniu kilku metrów. Dla bezpieczeństwa koksowniki są ogrodzone stalowymi barierkami.