Siatkarze SPS Volley Ostrołęka przegrali z Wichrem Kobyłką 0:3. Mimo to mecz mógł się podobać kibicom.
W sobotę 14 stycznia siatkarze SPS Volley Ostrołęka przegrali zmagania z Wichrem Kobyłką. Pomimo że ostrołęczanie ulegli gościom, to w całości zaprezentowali się dobrze. Nasza drużyna stwarzała dużo ciekawych akcji, po których uciekała Wichrowi. Każdy z setów nasza ekipa prowadziła, aby ostatecznie ulec niemalże w końcówkach. Sporo wybronionych akcji i dobrze odczytywane ataki przeciwnika to dobry prognostyk przed kolejnym starciem. Teraz trzeba to tylko podtrzymać, skorygować błędy w polu zagrywki, gdyż jest to nasz najsłabszy element. Duża ilość stacjonarnych zepsutych zagrywek przyczyniła się do przegranej Volleya.
Podsumowując
Był to na pewno mecz ze sporą dawką emocji, który zakończył się zbyt szybko. Taką grę naszych chłopaków chce się oglądać jak najdłużej. Liczymy, że jest to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami. Widać było walkę i pazur, którego dawno nie pokazali nasi siatkarze. Pomimo porażki na własnym parkiecie, nasi siatkarze zagrali przyzwoity mecz. Spisali się dobrze realizując stawiane założenia. Brawo panowie!
SPS Volley Ostrołęka – Wicher Kobyłka 0 : 3 (18:25,21:25,24:26)
Więcej na temat drożyny przeczytasz na www.volley.ostroleka.pl