
Spotkanie, które zostało rozegrane 25 listopada, przeszło do historii jako jedno mniej udanych w wykonaniu naszej drużyny. Przez pierwsze dwa sety gra toczyła się w zupełnie innym wymiarze niż ten, do którego przyzwyczaiła nas drużyna Volley-a.
MDK Warszawa obecnie zajmuje fotel lidera z dorobkiem 18 punktów. MDK do tej pory zanotował jedna porażkę z Wichrem Kobyłką 1:3. Widać, że młodzi zawodnicy MDK-u dysponują dużym potencjałem i niezawodnymi elementami jak przyjęcie i atak, choć i te z każdym kolejnym setem wydawało się, że nieco słabną.
Spotkanie tradycyjnie zostało rozegrane przy ul. Partyzantów 3 w Ostrołęce. Pomimo gry na własnym terenie, ostrołęczanie w trakcie pierwszych dwóch setów doznali srogiej lekcji siatkówki. Duża ilość błędów ostrołęczan zaowocowała tym, że MDK Warszawa bez większych problemów wygrał dwie odsłony, potwierdzając, że miejsce w tabeli nie jest przypadkowe. Wszystko wskazywało na to, że niemoc i gra w innym wymiarze będzie towarzyszyła naszym siatkarzom także w kolejnej odsłonie. Stało się inaczej.
Spotkanie w trzecim i czwartym secie okazało się być dużo lepszym widowiskiem w wykonaniu naszej ekipy. Obie drużyny walczyły 'ząb za ząb”. Trzecia partia tego meczu rozstrzygnęła się na naszą korzyść. Wynik następnego seta wskazywał także na to, że wygrana powędruje na nasze konto. Niestety. Pomimo prowadzenia nie wykorzystaliśmy szansy na wyrównanie. W samej końcówce gra toczyła się na przewagi, z której zwycięsko wyszli goście.
Szkoda, bo kolejne okazje i kolejne punkty uciekają nam sprzed nosa. Może to dopiero początek rozgrywek lecz daje wiele do myślenia. Nie potrafimy w końcówce przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Gratulujemy młodym siatkarzom wygranej i dziękujemy za lekcję.
SPS Volley Ostrołęka – MDK Warszawa 1 : 3 (14:25, 16:25, 25:22, 23:25)
Skład: Murzyn (l), Osiecki, Małkowski, Łuba, Kadłubowski, Zalewski, Kwiatkowski, Jaskólski, Pędzich, Urbanowski,
Więcej na temat drużyny przeczytasz na: www.volley.ostroleka.pl



