80 lat temu blisko stu czterdziestu tysiącom ludzi skończył się świat, jaki znają. W nocy z 9 na 10 lutego, na rozkaz z Moskwy rozpoczęła się deportacja z Kresów II Rzeczypospolitej. Wywożone na Sybir, w nieludzkich warunkach, były głównie rodziny urzędników, żołnierzy i leśników. Była to pierwsza i najtragiczniejsza z wywózek.
Jednym z wywiezionych był Jan Truszkowski, który miał 10 lat kiedy trafił na Syberię. Jak wspomina, pamięta rosyjskiego żołnierza, który obudził go nad ranem stojąc z bronią, z bagnetem nad jego łóżkiem.
Wspomnienia Jana Truszkowskiego znajdują się w wielu jego książkach. Opisuje w nich drogę, życie i powrót z Syberii.
Mówił starosta kolneński, Tadeusz Klama.
Fot: Powiat Kolno