Sąd zastosował wobec 30-letniego wyszkowianina najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Mężczyzna zaatakował nożem dwie osoby w centrum Wyszkowa. Kobiecie udało się uciec, natomiast 15-latkowi ukradł pieniądze.
Zaledwie 2 godziny zajęło funkcjonariuszom ustalenie i zatrzymanie 30-letniego napastnika, który 10 września dwa razy napadł na przechodniów. Jak wynika z ustaleń w sprawie, mężczyzna nie otrzymał pieniędzy od swojej matki i ok. godz. 15. postanowił zaatakować używając ostrego narzędzia.
Pierwszą ofiarą padła kobieta, do której mężczyzna podszedł z nożem i zażądał wydania pieniędzy. Zaczęła krzyczeć 'Policja”, co spłoszyło napastnika. Wystraszonej mieszkance Wyszkowa udało się uciec. Chwilę później agresor dokonał rozboju na 15-letnim chłopcu. Sposób działania sprawcy był ten sam. Jednak tym razem przerażony nastolatek oddał napastnikowi wszystkie posiadane przy sobie pieniądze.
Dzięki determinacji i bardzo dobrej pracy wyszkowskich funkcjonariuszy wydziału prewencji i kryminalnego 30-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju oraz usiłowania rozboju. Na wniosek śledczych decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.