
Ponad 3 mln – tyle zgłoszeń w 2014 r. odebrali operatorzy numeru alarmowego 112 w województwie mazowieckim. Aż 45 proc. z nich stanowiły połączenia zbędne i pomyłkowe. Odsiew fałszywych połączeń to jedna z głównych zalet uruchomienia centrów powiadamiania ratunkowego. CPR-y obsłużyły każdą dzwoniącą osobę, średni czas oczekiwania na połączenie wynosił 11 sekund.
Miniony rok był testem sprawności działania ogólnopolskiego systemu powiadamiania ratunkowego, który w pełni uruchomiono w listopadzie 2013 roku. Warto pamiętać, że telefon bez karty SIM również wykona połączenie 112, o czym rodzice często zapominają, dając dzieciom telefon do zabawy. Numer alarmowy został uruchomiony, aby ratować ludzkie życie, więc korzystajmy z niego tylko w uzasadnionych wypadkach.
Od listopada 2013 r. w województwie mazowieckim – jako jedynym w Polsce – działają dwa centra powiadamiana ratunkowego. Obsługują w sumie 15 proc. zgłoszeń w skali kraju.
CPR w Radomiu zatrudnia 71 operatorów (13-14 na zmianie), którzy odbierają połączenia z województwa mazowieckiego z wyłączeniem Warszawy. W ciągu doby przyjmuje 3,5 – 5,5 tys. zgłoszeń a zarządzany jest przez Wojewódzką Komendę Państwowej Straży Pożarnej. Połączenia ze stolicy obsługuje CPR zarządzany przez Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy (BBiZK). Pracuje w nim 40 operatorów (8 na zmianie), którzy przyjmują ponad 3 tys. zgłoszeń na dobę.
W ubiegłym roku najwięcej zgłoszeń przekazano do policji (Mazowsze – 55 proc., Warszawa – 59) oraz pogotowia ratunkowego (odpowiednio 39 i 35 proc.).


