Z inicjatywy marszałka Adama Struzika, w urzędzie marszałkowskim spotkali się wczoraj z płacący 'janosikowe” samorządowcy z terenu całego województwa mazowieckiego oraz przedstawiciele społecznego ruchu 'Stop janosikowe”. Zaproszono także przedstawicieli parlamentu i rządu – informuje Urząd Marszałkowski.
Uczestnicy spotkania omawiali wspólne stanowisko w sprawie niezbędnych zmian w obecnie obowiązujących przepisach o 'janosikowym”.
Kolejnymi mankamentami ”janosikowego” są brak progu bezpieczeństwa, obowiązek umieszczania 'janosikowego” w wydatkach bieżących – zafałszowuje to statystyki, gilotyna 'janosikowego” równa do jednego poziomu, pieniądze z 'janosikowego” nie są znaczone – te środki mogą być przejedzone, według obecnych regulacji wcale nie muszą być wydane na rozwój samorządu, który je dostaje.
Jak mówi Marian Krupiński, radny sejmiku województwa mazowieckiego każdą pożycząną ”złotówkę” trzeba oddać z procentem. 'Janosikowe” powinno być dostosowane do bieżącej sytuacji finansowej samorządu, zmiana algorytmu określiłaby, kto ma otrzymywać subwencję, konieczne jest też ustanowienie progu ostrożnościowego na poziomie 25 proc. bieżących dochodów podatkowych.
Ustawa powinna również określać, na jakiego typu inwestycje mają iść środki przekazywane samorządom w ramach subwencji. Kolejna przedstawiona propozycja to ustabilizowanie budżetów województw – np. udział województwa w podatku VAT.