Łomżyńscy policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Ze sklepowej półki ukradł alkohol, napój oraz paczkę parówek, po czym chciał wyjść nie płacąc za towar. Pracownik ochrony próbował mu to udaremnić. Po szarpaninie złodziej uciekł ze sklepu w samych spodniach. Trzy godziny później był już w rękach policjantów.
Do zdarzenia doszło w jednym z marketów w Łomży. Policjanci ustalili, że mężczyzna ze sklepowej półki wziął dwie butelki wódki, napój gazowany, parówki i chciał wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Wtedy na jego drodze stanął pracownik ochrony. Kiedy mężczyzna próbował powstrzymać złodzieja doszło między nimi do szarpaniny. Pracownik ochrony ściągnął z podejrzanego kurtkę, bluzę i koszulkę, ale to nie powstrzymało mężczyzny od ucieczki. W samych spodniach uciekł w kierunku pobliskiego osiedla.
Okazało się, że całe zdarzenie nagrały kamery sklepowego monitoringu. Funkcjonariusze przeglądając go rozpoznali podejrzanego. Już po niespełna 3 godzinach od zdarzenia policjanci zatrzymali mężczyznę w jednej z piwnic bloku.
32-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za którą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KMP Łomża