Surowe konsekwencje czekają mieszkańca Ostrołęki, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, a następnie nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Kierowca porzucił pojazd i schował się w budynku za piecem.
W czwartek wieczorem policjanci z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego zauważyli Hyundaia, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Wydali kierowcy sygnały świetlne nakazujące zatrzymanie, jednak ten je zignorował i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg.
Podczas ucieczki mężczyzna wielokrotnie popełniał wykroczenia w ruchu drogowym. Do pościgu przyłączyły się kolejne patrole.
W Gnatach kierujący zatrzymał się i wbiegł do jednego z budynków. Schował się za piecem. 28-letni mieszkaniec Ostrołęki został przewieziony do komendy, gdzie osadzono go w areszcie. W trakcie czynności nie wykonywał poleceń policjantów, czym zmusił ich do zastosowania środków przymusu bezpośredniego.
Sprawdzenie mężczyzny w policyjnej bazie danych wykazało, że nie ma on w ogóle prawa jazdy, natomiast posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2024 roku. Zakaz został na niego nałożony za jazdę pod wpływem alkoholu.
Kierowcy grozi do 5 lat więzienia.
fot. KMP Ostrołęka