47-latek z Łomży usłyszał zarzuty fałszywego zawiadomienia o podłożeniu bomby w jednym z obiektów handlowych na terenie miasta. Mężczyzna podejrzany jest o to, że dwukrotnie zadzwonił i poinformował Policję o ładunku wybuchowym, wiedząc że takie zagrożenie nie istnieje.
Do pierwszego powiadomienia policjantów, że w jednym z obiektów handlowych w Łomży będzie podłożona bomba, doszło w ubiegły czwartek po południu. Mówi młodszy aspirant Ewelina Szlesińska.
47-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie potrafił jednak wyjaśnić motywów swojego działania. Grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Każdy sygnał o podłożeniu ładunku wybuchowego policjanci traktują bardzo poważnie. Nikt, kto decyduje się na tego typu fałszywe zawiadomienie, nie może czuć się bezkarnie. Sprawca fałszywego alarmu odpowiada za przestępstwo z artykułu 224a kodeksu karnego. Przewiduje on karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, osoba taka może zostać obciążona kosztami za interwencję służb biorących udział w akcji.