Dzielnicowi z posterunku w Goworowie odnaleźli wyziębionego mężczyznę. Leżał przy torach kolejowych.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Gierwatach wzdłuż torów chodzi mężczyzna. Przyjechali na miejsce, ale nikogo nie było. Postanowili dokładnie sprawdzić teren.
Jeden z funkcjonariuszy przeszedł dystans około 2 kilometrów do kolejnej stacji kolejowej, drugi pojechał tam radiowozem, żeby upewnić się, czy nie ma tam mężczyzny.
Po przejściu kilkuset metrów policjant zauważył leżącego na skarpie starszego mężczyznę. Był mokry i wyziębiony. Nie było z nim kontaktu. Senior nie był w stanie samodzielnie się poruszać.
Policjant zdjął swoją kurtkę i okrył nią seniora. Z drugim funkcjonariuszem przetransportowali go do radiowozu i wezwali karetkę.
Po zbadaniu 71-latka okazało się, że został w porę odnaleziony i nie doznał poważnych obrażeń.