Co roku podczas wiosennych porządków i prac polowych mamy do czynienia z powtarzającym się szkodliwym procederem wypalania traw. To poważne zagrożenie nie tylko dla roślin, ate także zwierząt i ludzi. W powiecie makowskim spłonęła stodoła.
Wypalanie traw to zła tradycja, z którą od lat zmagają się strażacy, policja czy służba ochrony środowiska.
Mówiła sierżant Monika Szachta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
KJ