UE – USA – wołowina bez hormonów
Otwiera się furtka na import amerykańskiej wołowiny niezawierającej hormonów na europejski rynek. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i wspólnoty podpisali umowę, która zmienia funkcjonowanie obecnych kontyngentów dla mięsa wołowego. 10 lat temu na forum Międzynarodowej Organizacji Handlu obie strony toczyły spór dotyczący stosowania hormonów wzrostu w produkcji wołowiny.
Jest to kolejne osiągnięcie będące rezultatem współpracy zainicjowanej przez wspólne oświadczenie przewodniczącego Jean-Claude’a Junckera i prezydenta Donalda Trumpa z lipca 2018 r., w którym ustanowili oni pozytywny program dwustronnych stosunków handlowych między UE a Stanami Zjednoczonymi.
W 2009 r. UE i Stany Zjednoczone zawarły protokół ustaleń (zmieniony w 2014 r.), który przyniósł rozwiązanie długiego sporu toczącego się na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO) i dotyczącego stosowania niektórych hormonów wzrostu w produkcji wołowiny. Na podstawie tego protokołu UE otworzyła kontyngent na 45 tys. ton wołowiny ze zwierząt, którym nie podawano hormonów, dla kwalifikujących się dostawców, w tym Stanów Zjednoczonych.
Podpisana umowa jest w pełni zgodna z zasadami WTO i stanowi, że 35 tys. ton z tego kontyngentu zostanie teraz zarezerwowane dla Stanów Zjednoczonych, który to przydział będzie stopniowo wprowadzany przez okres 7 lat, a pozostała część kontyngentu będzie dostępna dla wszystkich pozostałych eksporterów.
Łączna wielkość kontyngentu otwartego w 2009 r. pozostaje niezmieniona, podobnie jak jakość i bezpieczeństwo wołowiny importowanej do UE, która będzie w dalszym ciągu spełniać wysokie standardy europejskie.