REKLAMA
Wydawało się, że po ostatnich wygranych ostrołęczanie będą kontynuowali dobrą passę. Tymczasem podopieczni Arkadiusza Piasty i Karola Zubrzyckiego przed własną publicznością zanotowali bardzo nieudany mecz. Wielka szkoda gdyż postawa, jaką wykazali, zawiodła wielu kibiców. VOLLEY przegrał 1:3, choć na początku czwartego seta wydawało się, że nasi siatkarze w końcu się obudzą i odniosą zwycięstwo.
Ostrołęczanie wyglądali na kompletnie pogubionych. Popełniali błąd za błędem, oddając seriami punkty przeciwnikowi. Przyjezdnych bardzo rozluźniła taka postawa. W czwartej partii, przy stanie remisowym, nasz kapitan wziął czas, a trener wykorzystał chwilę przerwy, by przekazać mocne słowa zawodnikom. Te jednak nie wystarczyły, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Niesamowity przebieg miała końcówka czwartego seta, gdy ważyły się losy spotkania, a punkty przechodziły z rąk do rąk. Ostrołęczanie, mając piłkę setową, zaprzepaścili swoją szansę, a seta skutecznie zakończyli przeciwnicy.
Niesamowity przebieg miała końcówka czwartego seta, gdy ważyły się losy spotkania, a punkty przechodziły z rąk do rąk. Ostrołęczanie, mając piłkę setową, zaprzepaścili swoją szansę, a seta skutecznie zakończyli przeciwnicy.
UKS ISKRA VOLLEY Zielona – SPS VOLLEY Ostrołęka 3:1 (19:25, 17:25, 26:24, 24:26)
Więcej na: volley.ostroleka.pl
