Po 2 latach pracy, w końcu ukaże się czwarty longplay Avril Lavigne. Płyta
„Goodbye Lullaby” zostanie wydana 7 marca nakładem RCA Records / Sony
Music.
W studiu Kanadyjkę wspierali wieloletni współpracownicy – Deryck Whibley,
Evan Taubenfeld i Butch Walker, jak również producent, Max Martin.
Avril poprzez muzykę wciąż dzieli się osobistymi doświadczeniami, proponując
jednocześnie nagrania bardziej dojrzałe, surowe i organiczne pod względem
brzmienia. Wśród energicznych utworów znajdują się „What the Hell” –
pochwała radości i wolności oraz „Stop Standing There” w stylu żeńskich grup
z lat 50. Na płycie nie brakuje jednak innych emocji: Lavigne wyraża
wdzięczność wobec wyjątkowych osób w jej życiu („Smile”) czy opowiada o
różnych etapach związku („Push”). Pokazuje też swe wrażliwe oblicze w
„Wish You Were Here”, jak również odnajduje siłę, by zamknąć pewien
rozdział w życiu i zacząć kolejny („Goodbye”).
Poza studiem Avril jest kobietą sukcesu, która wciąż projektuje i zarządza
marką Abbey Dawn, której produkty trafiają do ponad 50 krajów na świecie.
Poza popularnym już zapachem „Black Star”, artystka wypuściła niedawno
„Forbidden Rose”, a trzecie jej perfumy powinny trafić na rynek w 2011 roku.
We wrześniu piosenkarka powołała do życia charytatywną organizację – The
Avril Lavigne Foundation, która wspiera ciężko chore lub upośledzone dzieci.
Avril Lavigne ma na koncie ponad 30 milionów sprzedanych płyt, 8 nominacji do
Grammy oraz 7 nagród Juno. Na scenie pojawiła się w 2002 roku z albumem
„Let Go”, który zawierał hity „Sk8r Boi” i „Complicated”. Wydany w 2004 roku
longplay „Under My Skin” zadebiutował na 1. miejscu notowania Billboardu,
podobnie jak jej trzeci długogrający krążek – „The Best Damn Thing”, który
zawierał numer ze szczytu list przebojów „Girlfriend”. Klip do nagrania
obejrzało na YouTube ponad 130 milionów internautów. Lavigne napisała
również piosenkę do filmu Tima Burtona, „Alicja w Krainie Czarów”.