Po publikacji w lokalnych mediach nagrania, na którym kierowca skody nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu na oznakowanym przejściu w Ostrołęce sprawą zajęli się policjanci. Szybko ustalili tożsamość kierowcy.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce monitorują internet pod kątem łamania przepisów ruchu drogowego. Pod koniec września na jednym z portali ujawnili nagranie, na którym zarejestrowano niebezpieczne wykroczenie drogowe. Samochód jadący zewnętrznym pasem ruchu zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Kiedy ten wszedł na przejście i przekroczył już jeden pas ruchu, kierowca skody jadący wewnętrznym pasem ruchu nie ustąpił mu pierwszeństwa. Gdyby nie refleks pieszego, który zatrzymał się i cofnął, zdarzenie mogłoby mieć tragiczny finał.
Po ujawnieniu nagrania sprawą zajęli się policjanci z ostrołęckiego Wydziału Prewencji, którzy szybko ustalili tożsamość kierującego skodą.
Mówił komisarz Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.
fot. KMP Ostrołęka