Pod Wyszkowem pijany kierowca osobówki spowodował kolizję, a następnie podpalił samochód kobiety, której zajechał drogę. Był pijany i miał narkotyki.
Wyszkowscy policjanci interweniowali w niedzielę wieczorem w Leszczydle-Pustkach. Ustalili, że kierujący renaultem zjechał na przeciwległy pas ruchu, którym poruszała się 46-latka. Aby uniknąć zderzenia zjechała na chodnik i uderzyła kołem w krawężnik, uszkadzając pojazd.
Tor jazdy wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, dlatego kobieta pojechała za nim. Sprawca wjechał na teren posesji i zatrzymał się. Z relacji partnera kobiety wynikało, że od kierowcy renaulta czuć było alkohol i miał trudności z utrzymaniem równowagi. Wezwali policję. W tym czasie kierujący renaultem uciekł w kierunku pobliskich pól, po czym wrócił i wykorzystując nieuwagę poszkodowanych podpalił ich samochód.
Na miejsce zadysponowano dodatkowe patrole i straż pożarną. Funkcjonariusze szybko namierzyli 40-latka, który ukrywał się na poddaszu pobliskiego budynku gospodarczego. Został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. Ponadto w jego samochodzie mundurowi znaleźli i zabezpieczyli narkotyki. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Wczoraj 40-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, uszkodzenia mienia oraz posiadanie środków odurzających. Stracił prawo jazdy, a oprócz tego nie uniknie odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia drogowego. Teraz o jego dalszych losach zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.