Co roku na przełomie zimy i wiosny jak bumerang wraca problem wypalania traw i nieużytków, które jest przyczyną wielu pożarów. Prowadzi też do nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym. W weekend strażacy wyjeżdżali już kilka razy.
Wypalanie traw jest niebezpieczne i niedozwolone. Grozi za to areszt albo grzywna. Mówi mł. bryg. Robert Chodkowski, oficer prasowy KM PSP w Ostrołęce.
Wypalanie traw jest jeszcze groźne z innej strony – strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.