Łomżyńscy policjanci zatrzymali 40-latka, który na początku tygodnia poinformował o bombie, która ma być podłożona w jednej z galerii handlowych w mieście.
Mężczyzna zadzwonił na na numer 112 i oświadczył, że jest zmuszany do podłożenia ładunku wybuchowego. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, aby nawiązać kontakt z kierownictwem i ochroną sklepu. Uczulili pracowników obiektu na co mają zwrócić uwagę. Błyskawicznie też ustalono właściciela i lokalizację użytkownika numeru, z którego dzwoniono.
Okazało się, że alarm na szczęście był fałszywy. Zatrzymany 40-latek był pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał ponad 2,8 promila w jego organizmie. Nie potrafił też wytłumaczyć swojego zachowania. 30 lipca prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Poinformowała Urszula Brulińska z KMP w Łomży.