Sąd Rejonowy w Wyszkowie na wniosek policjantów i prokuratora zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec 44-letniego mieszkańca powiatu wyszkowskiego podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego, nieudzielenie pomocy motorowerzyście oraz ucieczkę z miejsca. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Do tragicznego wypadku drogowego doszło w poniedziałek na drodze serwisowej trasy S8 między Lucynowem, a Mostówką. Z wstępnych ustaleń wynika, że 44-letni kierowca opla jadąc w stronę Warszawy na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka 50-letnim motorowerzystą. Pomimo udzielonej pomocy przedmedycznej przez świadka zdarzenia, a następnie prowadzonej reanimacji przez służby ratunkowe kierujący jednośladem w wyniku poniesionych obrażeń zmarł. Kierowca osobówki przed przyjazdem funkcjonariuszy uciekł z miejsca pozostawiając rozbite auto w przydrożnym rowie.
Materiał dowody doprowadził do jego ustalenia. To 44-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego. We wtorek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Została mu pobrana krew do badań. W chwili zatrzymania tłumaczył policjantom swoje oddalenie silnym zdenerwowaniem i irracjonalnym myśleniem. Nie zdawał sobie sprawy również, że motorowerzysta został tak poważnie ranny, że jego obrażenia doprowadziły do śmierci. Następnego dnia kierowca opla został doprowadzony do prokuratury, gdzie na podstawie zebranego materiału dowodowego usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, oddalenia się z miejsca oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanemu.
W czwartek po południu Sąd Rejonowy w Wyszkowie na wniosek śledczych zastosował wobec 44-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
fot. KPP Wyszków