Blisko 60 tys. złotych straciły dwie siostry, które dały się nabrać na metodę 'na wnuczka’.
Wczoraj do 75-letniej ostrołęczanki zadzwoniła kobieta, która podała się za jej wnuczkę. Błagalnym i płaczliwym tonem powiedziała, że potrąciła kobietę w ciąży. Ta poroniła i walczy o życie w szpitalu, więc pilnie potrzebuje pieniędzy, aby nie trafić do aresztu.
Mówił komisarz Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.