’Babciu miałam wypadek, potrąciłam kobietę w ciąży, która zmarła. Szybko potrzebuję pieniędzy na kaucję, aby nie trafić do więzienia” – takie słowa usłyszała w słuchawce 81-letnia ostrołęczanka. Seniorka i jej córka uwierzyły kobiecie podającej się za wnuczkę mimo, że były świadome tego rodzaju oszustw. Kobieta przekazała obcemu mężczyźnie około 200 tysięcy złotych.
We wtorek 81-latka zgłosiła policji, że na jej numer stacjonarny zadzwoniła kobieta podająca się za wnuczkę.
W trakcie dalszych policyjnych czynności seniorka i członkowie rodziny oświadczyli, że znają metodę działania oszustów na 'wnuczka’.
Mówił nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy KMP w Ostrołęce.