Prawie trzy promile alkoholu w organizmie miał kierujący peugeotem. Został zatrzymany po pościgu.
W Makowie Mazowieckim na ul. Ciechanowskiej policjanci zauważyli samochód marki peugeot. Zachowanie kierowcy wskazywało, że może być pijany. Nie miał również zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Mundurowi używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali znać kierowcy pojazdu do zatrzymania. Ten zignorował to, przyspieszył i zaczął uciekać. Jadąc z nadmierną prędkością w strefie zamieszkania stwarzał zagrożenie dla innych pojazdów i pieszych. Do pościgu włączyły się także inne patrole.
Po kilku minutach został zatrzymany. Jak się okazało kierowca był nietrzeźwy. Badanie wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. 46-letni mieszkaniec gminy Karniewo nie miał przy sobie dokumentów, bo już wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy za kierowanie w stanie nietrzeźwości.