Kierowca Peugeota nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Mundurowi po pościgu zatrzymali 34-latka. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci w Łomży chcieli zatrzymać do kontroli Peugeota. Jednak siedzący za kierownicą mężczyzna zlekceważył polecenia i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Pirat drogowy ignorował sygnały świetlne oraz dźwiękowe i kontynuował ucieczkę. Na jednej z ulic na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Na ulicy Nadnarwiańskiej uderzył w kolejne ogrodzenie. Tam porzucił samochód i zaczął uciekać w kierunku pobliskich bloków. Chwilę później 34-latek był w rękach funkcjonariuszy. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna w 2011 roku miał zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Do chwili obecnej nie wyrobił nowego dokumentu.
Zgodnie z kodeksem karnym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości przewiduję karę do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień.