Ostrołęccy policjanci po pościgu zatrzymali niebezpiecznego kierowcę, który jadąc na samej feldze uderzył w stojący na poboczu pojazd i nie zatrzymał się do kontroli. Był agresywny, został szybko obezwładniony. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a pojazd, którym się poruszał był kradziony. Próbował też oszukać policjantów co do swojej tożsamości, a potem ich znieważył i groził, że ich pozabija. Trafił do policyjnego aresztu i niebawem odpowie przed sądem.
Od kierowcy wyraźnie czuć było alkohol. W trakcie dalszych czynności próbował wprowadzić w błąd policjantów co do swojej tożsamości podając dane kolegi, których jak powiedział nauczył się na pamięć. Funkcjonariusze szybko ustalili jego prawdziwą tożsamość. Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 35-letni mieszkaniec Ostrołęki. Sprawdzenie jego danych w policyjnej bazie wykazało także, że nie posiada prawa jazdy. Ponieważ odmówił zbadania trzeźwości pobrano od niego krew na zawartość alkoholu i środków odurzających.
Mówił podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.