Ponad 300, 500 czy nawet 700 złotych trzeba zapłacić za komplet nowych podręczników do szkoły. To duży wydatek nie tylko dla rodzin wielodzietnych, dlatego też nieustanie, od wielu lat kwitnnie handel używanymi książkami.
Mówi Radosław Chojnowski, właściciel punku w Ostrołęce. Jak podkreśla, na takich zakupach można wiele zaoszczędzić, wszytko zależny od stanu podręcznika, który wybierze klient.
Od wielu lat naprzeciw potrzebom uczniów i w trosce o rodzinny budżet również ostrołęckie szkoły organizują tzw. jarmarki książek, podczas których młodzież może pozbyć się zeszłorocznych podręczników lub dokonać wymiany z rówieśnikami.