Pomóż Antosiowi z wrodzoną wadą serca pod postacią Zespołu Niedorozwoju Lewego Serca (HLHS).
Społeczność kadzidlańska zbiera pieniądze, dzieci w szkołach – nakrętki, zbierany był 1% podatku, organizowane są zbiórki przy kościołach. Mama Antosia zwraca się z prośbą o dofinansowanie do różnych fundacji. Pieniądze przekazują osoby prywatne, ale to jeszcze trochę mało. Potrzeba aż 36,5 tys. euro.
Antoś czuje się i wygląda coraz gorzej, chociaż szybko rośnie i przybiera na wadze. Szybko się męczy, co powoduje kaszel, a czasami nawet do wymioty, sinieje. Podczas spaceru Antoś nie jest w stanie przejść nawet kilkunastu kroków. Rodzice korzystają z wózka lub noszą go na rękach. Przy chodzeniu po schodach Antoś sapie, ma duszności, bardziej sinieje. Rodzice marzą i wierzą, że pieniądze uda się zebrać, że synkowi uda się pomóc, a dni podczas, których czuwali przy Antosiu z lękiem odejdą w zapomnienie.
ANTOŚ urodził się 8 listopada 2011 roku z wrodzoną wadą serca pod postacią Zespołu Niedorozwoju Lewego Serca (HLHS).
Wada ta stanowi ogromne zagrożenie dla życia dziecka, gdyż lewa komora serca odpowiedzialna za pompowanie krwi do organizmu, jest całkowicie do tego niezdolna.
Istnieją dwie opcje leczenia kardiochirurgicznego: przeszczep serca oraz paliatywna rekonstrukcja serca. Paliatywny oznacza 'przynoszący poprawę”, ale nie leczący. Zatem jest to operacja,
która może znacznie poprawić stan dziecka, ale ostatecznie wady nie 'zreperuje”. Serce nie będzie całkowicie zrekonstruowane i zdrowe. Leczenie operacyjne przeprowadzane jest w trzech
etapach. Antoś ma już za sobą dwie skomplikowane operacje na otwartym sercu, przy zatrzymanym krążeniu i w głębokiej hipotermii, teraz czeka na trzecią. Te dwie operacje wykonał zespół kardiochirurgów w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Niestety mimo tego, że mamy w Polsce świetnych fachowców,to z powodu niewystarczających miejsc w szpitalach, kolejkaoczekujących wydłuża się, dlatego te operacje przeprowadzane są
w późnym wieku, często za późno….W przypadku tej wady,upływający czas nie jest dobrym sprzymierzeńcem.
Antoś ma tylko jedną prawą komorę serca i będzie musiała mu ona wystarczyć na całe życie.
Celem operacji Fontana, kończącej etapowe leczenie, jest normalizacja pracy komory (dalsze jej odciążenie) oraz normalizacja utlenowania krwi poprzez całkowite oddzielenie krążenia płucnego od systemowego.
Nie chcemy ryzykować zdrowia, a przede wszystkim życia naszego dziecka, dlatego skontaktowaliśmy się z Profesorem Edwardem Malcem wybitnym kardiochirurgiem, który operuje dzieci z najcięższymi wadami serca w klinice w Münster w Niemczech.
ANTOŚ ZOSTAŁ ZAKWALIFIKOWANY DO TRZECIEJ OPERACJI, KTÓRA
MA ODBYĆ SIĘ W II POŁOWIE 2015 ROKU, JEJ KOSZT TO 36,5 TYSIĄCA EURO.
Chcemy, aby nasz synek operowany był w nie pogarszającym się, czy krytycznym stanie zdrowia, tym bardziej,że jest to zabieg planowany i nieunikniony.
Prosimy więc wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc finansową, ponieważ tak wielki koszt operacji znacznie przekracza nasze możliwości. Wierzymy, że są wśród nas osoby, dla których los Antosia nie jest obojętny i że pomogą nam wygrać walkę o życie naszego dziecka.
ŻYCIE TO NAJCENNIEJSZY SKARB A NASZYM SKARBEM JEST ANTOŚ.
Za okazaną pomoc Serdecznie Dziękujemy.
Monika i Zbigniew Mróz – rodzice Antosia
Fundacja
’Przyszłość dla Dzieci”
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
Wpłaty własne:
Bank Pekao S.A. I o w Olsztynie
21 1240 1590 1111 0010 2531 7517
Tytułem:
ANTONI MRÓZ – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia