Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z Wyszkowa po pościgu zatrzymali kierującego busem. Okazało się, że 38-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kierował samochodem pomimo orzeczonego sądowego zakazu.
W sobotę rano policjanci wyszkowskiego wydziału ruchu drogowego, którzy wchodzą w skład mazowieckiej grupy SPEED kontrolowali prędkość na drodze wojewódzkiej nr 618 w miejscowości Łosinno. Podjechał do nich mężczyzna i poinformował, że jedzie za nim bus marki Renault, którego kierowca może być pijany.
Kiedy funkcjonariusze zauważyli opisywany samochód natychmiast podjęli próbę przerwania dalszej jazdy. Mężczyzna nie zareagował na polecenie policjanta, którego minął i zaczął uciekać w stronę Woli Mystkowskiej. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Kierujący, pomimo sygnałów dawanych przez policjantów do zatrzymania, zignorował ich i kontynuował ucieczkę. Po pewnym czasie udało się im go zatrzymać. Za kierownicą busa siedział 38-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Nie było to jedyne przewinienie nieodpowiedzialnego mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że to nie pierwszy raz kiedy kierował na 'podwójnym gazie”. 38-latek miał czynny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz o losie mieszkańca powiatu wyszkowskiego zdecyduje sąd. Za zlekceważenie sądowego zakazu kierowania pojazdami i ponowną jazdę w stanie nietrzeźwości 38-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania oraz dotkliwa grzywna – nie niższa niż 10 tys. złotych.
Policja przypomina, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje 5 lat więzienia.