Planowali kradzież od wielu dni. Misterny plan zakończył się wpadką mężczyzn, którzy skutecznością mogą równać się tylko z gangiem Olsena – informuje aspirant Sylwester Marczak z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W niedzielę złożono zawiadomienie dotyczące włamania do automatu do gier. Według wstępnych ustaleń do zdarzenia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę na ternie jednej z ostrołęckich stacji paliw. Sprawcy byli w kominiarkach, co uniemożliwiało szybką identyfikację. Na miejsce przyjechała grupa procesowa. W wyniku oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczono m.in. łom, część odzieży sprawców oraz obudowy automatu. Sprawą zajęli się policjanci ostrołęckiego wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. W ciągu niespełna kilku godzin ustalili pierwszych podejrzanych. Przesłuchali także świadków. Dalsze zatrzymania były kwestią czasu.
Ostatecznie zarzuty postawiono trzem mężczyznom. Wśród nich jest pracownik stacji benzynowej. Jak się okazało kradzież planowali przez dwa tygodnie. Jednak większe okazały się straty powstałe w automacie niż wartość skradzionych przedmiotów. Sprawcy bowiem ukradli urządzenia, które służyły do liczenia bilonu, pieniądze nieświadomie pozostawiając w automacie. Zatrzymani za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.