Łomżyńscy kryminalni zatrzymali parę podejrzaną o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Zostali aresztowani na 3 miesiące.
Kryminalni ustalili, że na posesji pod Łomżą przebywa para, która posiada znaczne ilości narkotyków. Na miejscu zastali 29-latkę oraz jej 37-letniego i ich niespełna dwuletnie dziecko.
Na widok mundurowych zaczęli się nerwowo zachowywać. Oboje zgodnie twierdzili, że nie posiadają nic zabronionego prawem.
Policjanci w ich samochodzie znaleźli torebkę strunową z zielonym suszem oraz białą substancją. Mężczyzna przyznał, że była to amfetamina i należy do niego, za co został zatrzymany. Twierdził, że nie posiada więcej narkotyków.
Funkcjonariusze przeszukali pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze. Znaleźli kolejną torebkę z suszem roślinnym. Kobieta przyznała, że jest pod wpływem narkotyków. W takim stanie opiekowała się dwulatkiem, nie widząc w tym nic złego.
Funkcjonariusze chcieli przekazać pod opiekę dziecko rodzicom 29-latki, którzy byli na miejscu i sprawdzili ich trzeźwość. Okazało się, że byli pijani. Na miejsce wezwano pracownika socjalnego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i pielęgniarkę oraz rodzinę zastępczą, którym przekazano dziecko.
Funkcjonariusze pojechali z 37 – latkiem do jego mieszkania w Łomży, gdzie znaleźli kolejne narkotyki. Zabezpieczyli łącznie ponad 150 gramów substancji odurzających.
Para została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KMP Łomża