Ponad 20% kierowców z Ostrołęki spowodowało choć jedną szkodę komunikacyjną w swojej historii ubezpieczenia. Taki wynik oznacza, że Ostrołęka znajduje się w końcówce zestawienia największych miast w Polsce pod względem liczby kierowców deklarujących szkody. Z danych wynika, że w pozostałych mazowieckich miastach uwzględnionych w zestawieniu kierowcy byli mniej ostrożni na drodze.
Eksperci multiporównywarki rankomat.pl przeanalizowali deklaracje właścicieli samochodów poszukujących taniego OC. Celem było sprawdzenie, po których miastach poruszało się najwięcej kierowców przyznających się do spowodowania w przeszłości chociaż jednej szkody. Okazuje się, że najwięcej szkodowych kierowców można było spotkać w Sosnowcu (28,6%), a najmniej w Gnieźnie (17,5%).
20,1% kierowców z Ostrołęki przyznało, że spowodowało w przeszłości przynajmniej jedną szkodę. W rezultacie Ostrołęka znalazła się dopiero na 81. miejscu (ex aequo z Tarnowem) w zestawieniu 84 miast. Statystyczny szkodowy kierowca z Ostrołęki ma 39 lat i ubezpiecza obecnie Renault Clio, chociaż w przeszłości szkód mógł dokonać samochodem wyprodukowanym przez inny koncern motoryzacyjny. Statystyki dotyczące kolizji i wypadków wpływają na cenę OC w danym regionie, a w Ostrołęce średnia składka w III kwartale 2022 r. wyniosła 497 zł – tyle samo, ile wynosi średnia dla całego kraju. W badanym okresie kierowcy z pozostałych uwzględnionych w zestawieniu miast województwa mazowieckiego płacili za obowiązkową polisę komunikacyjną więcej. Najwięcej przeznaczali na ten cel zmotoryzowani mieszkańcy Warszawy (640 zł) i Radomia (596 zł). Tam jednak można było spotkać wyższy odsetek szkodowych kierowców – odpowiednio 24,8% i 24,4%.
źródło: rankomat.pl.