Ostrołęczanie ze Stowarzyszenia Narodowa Ostrołęka, Kongresu Nowej Prawicy i Młodzieży Wszechpolskiej 10 stycznia 2015r. przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie wyrazili swój sprzeciw wprowadzeniu do obrotu oraz produkcji żywności GMO.
GMO, czyli organizmy zmodyfikowane genetycznie, to organizmy, które samoistnie nigdy nie pojawiłyby się w naturze. W ten sposób powstają rośliny z genami zwierząt, bakterii, czy wirusów, np. pomidor z materiałem genetycznym flądry, skonstruowany z zamiarem uodpornienia go na zimno.
Jak dotąd nie przeprowadzono żadnych długoterminowych badań nad bezpieczeństwem roślin modyfikowanych genetycznie, a większość dostępnych danych opiera się na krótkoterminowych badaniach przeprowadzanych przez lub na zlecenie przemysłu biotechnologicznego, który forsując nowe produkty, pomimo ogólnoświatowego społecznego sprzeciwu wobec GMO, zmusza konsumentów do uczestnictwa w gigantycznym, niekontrolowanym eksperymencie.
Doświadczeniu temu poddawane jest także środowisko naturalne. GMO krzyżuje się w nim z naturalnymi odpowiednikami. Jednak w przeciwieństwie do skażeń chemicznych, które z biegiem lat można usunąć ze środowiska, większość GMO będzie się w nim rozprzestrzeniać bez końca, zagrażając bioróżnorodności. Różnorodność biologiczna musi być chroniona i szanowana jako globalne dziedzictwo ludzkości. Jest jednym z fundamentalnych warunków przetrwania naszego świata. Zdaniem ONZ to właśnie od bioróżnorodności, nie zaś od GMO, zależy i zależeć będzie wyżywienie rosnącej populacji
ludzkiej.
Sprzeciwiamy się wprowadzaniu wszelkiego typu patentów na rośliny, zwierzęta i ludzi, a także patentów na ich materiał genetyczny. Życie nie jest towarem przemysłowym – informuje Zbigniew Dąbrowski.